wtorek, 12 sierpnia 2014

Porównanie dwóch tanich płynów micelarnych z Tołpy

Każda z nas wie, że Tołpa produkuje całkiem przyzwoity płyn micelarny Be Beauty dla Biedronki. To nie będzie kolejny wpis na kolejnym blogu analizujący czy warto wydać 4 złote na taki kosmetyk czy nie. A czy wiedziałaś, że ta sama firma produkuje także całą gamę kosmetyków dla Kauflandu pod nazwą Blanchette B. Natural Care? I wśród nich również znajduje się płyn micelarny. O tym produkcie jest dużo mniej wpisów na blogu. Dzisiaj porównam dla Was te dwa produkty do demakijażu oczu:) Zapraszam do dalszej lektury.






Test #1

Aby wykonać ten test kupiłam oba produkty. Jeden z nich schowałam do szafy z zapasami, drugi trafił do mojej łazienkowej półki. Na pierwszy ogień poszedł płyn z Biedronki. Używałam go do każdego demakijażu tak długo, aż się skończył. Następnie zużyłam całą butelkę płynu z Kauflandu. 

Wnioski do testu #1

Oba płyny wystarczyły mi na jakieś 3 tygodnie stosowania. Całkiem nieźle jak na produkty za niecałe 5 złotych. Ale czy warto je kupić? Zdecydowanie tak! Tak dla obu produktów. Zarówno Be Beauty jak i Blanchette B. bardzo dobrze usuwały mój makijaż dzienny. Nieco trudniej było z kreską czy rzęsami, ale nigdy nie obudziłam się z efektem pandy. Po każdym produkcie skóra była nawilżona i nie było podrażnień. Opakowania chociaż różne, oba przypadły mi do gustu.

Test #1 dał nam odpowiedź na pytanie czy warto wydać niecałe 5 złotych na któryś z produktów. Nie dowiedziałyśmy się jednak, który z nich jest po prostu lepszy.



Test #2

Drugi test polegał na jednoczesnym użyciu obu produktów. Każdy z nich dostał swoją połówkę twarzy. Za ich pomocą wykonałam demakijaż zwykłego, dziennego makijażu z delikatną kreską wodoodpornym eyelinerem.

Wnioski do testu #2

Podczas tego testu zauważyłam, że płyn z Biedronki ma nieco silniejszy zapach, ale oba są przyjemne. Każdym z produktów zmywało mi się makijaż bardzo dobrze. Żaden płyn nie podrażniał, oba nawilżały. Wydaje mi się, że Be Beauty nieco lepiej radzi sobie z makijażem. Aby zmyć makijaż z połowy twarzy przy użyciu płynu z Biedronki potrzebowałam 3,5 wacika. W przypadku płynu z Kauflandu- 4. Nie jest to duża różnica, dlatego u mnie dalej jest remis.



Analiza składów, czyli solidne fakty

Płyn micelarny Be Beauty z Biedronki

Aqua- woda
Polyxamer 184- bardzo łagodna substancja myjąca
Disodium Cocoamphodiacetate- łagodna substancja myjąca, która pochodzi z oleju kokosowego, odpowiada za pienienie się kosmetyku, uelastycznia skórę i nawilża ją.
Propylene Glycol- substancja nawilżająca, która pozostawia na skórze wilgotny film, dzięki niej inne substancje łatwiej wnikają w głąb skóry. Może działać komedogennie*
Polysorbate 20-  emulgator. Może działać komedogennie*.
Panthenol-  pochodna witaminy b5, doskonale wnika aż do skóry właściwej.Przyśpiesza gojenie się ran i podrażnień. Stymuluje komórki naskórka i skóry właściwej do wzrostu i odnowy. Łagodzi skutki poparzeń słonecznych, uelastycznia i nawilża skórę. Może działać komedogennie*.
Peat Extract- ekstrakt z torfu, który działa przeciwzapalnie, bakteriobójczo i ściągająco. Kwasy zawarte w ekstrakcie z torfu to antyoksydanty, które mają działanie odmładzające, przy okazji regenerują, nawilżają, łagodzą podrażnienia oraz zwalczają wolne rodniki.Ekstrakt z torfu jest idealny przy pielęgnacji cery tłustej i mieszanej.
Malva Sylvestris Flower Extract- ekstrakt z dzikiej malw, odżywia i nawilża.
Sodium Chloride- chlorek sodu, czyli substancja odpowiedzialna za lepkość kosmetyku. Może działać komedogennie*.
Disodium EDTA-  stabilizuje kosmetyki i zmiękcza wodę. Ma także działanie konserwujące. Może działać drażniąco na skórę. Kobiety w ciąży lub karmiące piersią nie powinny używać kosmetyków z tym składnikiem, gdyż EDTA wiąże ciężkie metale. 
Sodium Citrate- sól- cytrynian sodu, reguluje lepkość, zwiększa objętość kosmetyku.
Citric Acid- kwas cytrynowy, rozjaśnia skórę i przebarwienia ma działanie złuszczające.
Parfum- zapach
Methylparaben-  konserwant, zabezpiecza przed bakteryjnym zakażeniem kosmetyki przy codziennym użytkowaniu. Może dzialać komedogennie*.
Propylparaben-  konserwant, zabezpiecza przed bakteryjnym zakażeniem kosmetyki przy codziennym użytkowaniu. Może dzialać komedogennie*.
Methylisothiazolinone -  konserwant, zabezpiecza przed bakteryjnym zakażeniem kosmetyki przy codziennym użytkowaniu.

*Komadogennie- zapychająco

Płyn micelarny Blanchette B. z Kauflandu


Skład jest  bardzo podobny to płynu z Biedronki. Zobaczcie czym się różni. Dla ułatwienia zmiany podkreśliłam, a poniżej składu objaśnię je.

Aqua, Polyxamer 184, Polysorbate 20, Disodium Cocamphodiacetate  , Propylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Sodium Citrate, Citric Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinone

Substancja Polysorbate 20 w płynie  Be Beaty znajdowała się na 5 miejscu, tutaj jest na 3. Substancja Disodium Cocamphodiacetate w płynie z Bierdonki znajdowała się na 3 miejscu, a tutaj jest na 4. Dodatkowo w płynie z Kauflandu nie ma ekstraktu z torfu i dzikiej malwy. Zamiast tego mamy Sodium Hyaluronate, czyli kwas hialuronowy, który wiąże wodę w skórze i długotrwale zabezpiecza ją przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.  Ponad to stwarza optymalne środowisko dla mnożenia się komórek skóry odpowiedzialnych za syntezę kolagenu i elastyny. Jednak może działać komedogennie*.



Podsumowanie:

Oba produkty są do siebie bardzo podobne. Każdy z nich kosztuje niecałe 5 złotych. Za tą cenę to na prawdę fantastyczne produkty. Używałam wiele płynów micelarnych z wyższej półki cenowej i uważam, że te taniutkie często biją na głowę te droższe. Jeśli chodzi o składy to podoba mi się zarówno działanie ekstraktów, które są w Biedronkowym płynie jak i kwasu hialuronowego w płynie z Kauflandu.



***
Ciekawa jestem, po który produkt Ty sięgniesz najchętniej. Jak wybiorę ten, do którego w danym momencie będzie mi bardziej po drodze.

Jeśli chcesz być na bieżąco polub Amarantowe Okulary na Facebook'u. Ostatnio działam także na Instagramie.

Aha! Przypominam, że na moim blogu trwa rozdanie, więc jeśli masz ochotę na fajny i markowy balsam do ciała, kultowy tusz do rzęs i czerwony błyszczyk to wbijaj tutaj!

6 komentarzy:

  1. mam trzy biedronki w okolicy, do najbliższego kauflandu co najmniej 20 minut jazdy, więc odpowiedź jest prosta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tą biedronkową wersję lubię, tej drugiej nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy post :) Używam głównie płynu micelarnego z Yves Rocher, ale chętnie wypróbuję te o których piszesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam ten płyn i średnio mi się sprawdzał.

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie bloga! Każda opinia jest dla mnie ważna, dlatego proszę zostaw po sobie ślad. Pozdrawiam, Paulajna.