wtorek, 5 sierpnia 2014

Dobre kosmtyki za +/- 5 złotych.

Nie wiecie jeszcze tego o mnie, ale jestem wielką fanką You Tube'a. Subskrybuje wiele kanałów, a najbardziej lubię te traktujące o tematyce urodowej. Od zawsze podobały mi się filmiki w stylu "dobre kosmetyki za 5, 10, 15 lub 20 złotych". No bo powinnyśmy dzielić się informacjami o dobrych kosmetykach za niewielkie pieniądze. A dzisiaj to ja podzielę się z Wami swoimi perełkami. Całkiem niezła kolekcja, no nie?





Facelle intim Sensitive, płyn do higieny intymnej


O tym produkcie pisałam już tutaj i w sumie odsyłam Was do tamtej notki ponieważ zawiera wyczerpujące informacje o produkcie i mojej opinii. Podsumowując produkt fantastyczny, a w tej cenie to grzech nie spróbować:)


Blanchette B. Natural Care
Refreshing Cleanising Face Gel 
Calming Micellar Cleansing  Water


Mam wrażenie, że w naszym blogersko- vlogowym świecie mało jest informacji o tych produktach. A ja powiem tak... Każda z nas wie o kosmetykach produkowanych przez Tołpę dla Biedronki. A wiedziałyście, że Tołpa robi też kosmetyki dla Kauflandu? Nie napiszę tu zbyt dużo, bo planuję oddzielny post o tych dwóch cudach. Cena? Około 5 złotych sztuka.


Isana, zmywacz do paznokci, zielony

Na początku nie potrafiłam zrozumieć zachwytu nad zmywaczem z Rossmanna. To znaczy wydawał mi się ok, ale bez przesady, żeby aż tak go zachwalać. Wiecie dlaczego? Bo kupowałam różowy! Bałam się acetonu, więc ten zielony omijałam szerokim łukiem. Raz wysłałam Tomka po zakupy i kupił mi zieloną wersję. Od tamtego momentu jestem w niej zakochana. Zmywa wszelkie lakiery jak żaden inny. Nie rozmywa ich po skórkach i palcach. Poza tym nie zauważyłam, żeby aceton jakoś strasznie źle działał na moje paznokcie. No po prostu cudo za piątkę.

Eveline, Glicerini superskoncentrowany krem- maska do rąk i paznokci

Podczas zakupów zawsze biorę dwie sztuki tego kremiku. Jedną dla siebie, drugą dla Tomka. Szczególnie on uwielbia ten produkt, a chyba wie co mówi, bo ma spore problemy z przesuszaniem się skóry dłoni i pękaniem skóry na opuszkach palców. Mimo, że ja nie mam takich problemów to i tak go lubię. Spełnia wszystkie obietnice producenta. I to za piątaka :)



Ziaja bloker, anty- perspirant

Całkiem fajny i tani produkt, który wspomoże nadmierną potliwość. Ja go używam tylko podczas upałów. Po prostu postępuje według zaleceń producenta, rano dodaje do tego zwykły dezodorant i jest całkiem sucho. Tomek też lubi ten produkt.

Alterra Naturkosmetik, Kamille Lippenpflege

pomadka ochronna do ust
O tej pomadce pisałam tutaj. Za 5 złoty za jednym zamachem mamy produkt do pielęgnacji ust, rzęs i brwi. Potrzebujecie większych zachęt?
Wibo, poczwórne cienie do oczu z jedwabiem i witaminą E. 
Może to nie są moje ulubione cienie, może nie są najlepszej jakości, ale lubię je. Za te pieniądze dostajemy 4 świetnie dobrane kolorystycznie cienie. Koniecznie trzeba dołożyć do nich dobrą bazę i cienie dadzą radę, Może nie na cały dzień, ale na krótsze wyjście są na prawdę w porządku. Szczególnie lubię te brązowe. Sięgam po nie kiedy chce zrobić delikatny makijaż i zaznaczonym załamaniem i ciemniejszym zewnętrznym kącikiem dolnej powieki.
MIYO, OMG! Eyeshadows
O tych cieniach mam podobne zdanie jak o tych z Wibo. Jednak mamy tu cienie pojedyncze. Dzięki temu możemy wybrać takie odcienie jakie potrzebujemy. Gama kolorystyczna tych cieni jest całkiem spora. Ja mam tylko dwa kolory, ale lubię je i na pewno kupię więcej. 
 
Golden Rose Classics, waterproof lipliner
O jednej z tych kredek (czerwonej) pisałam tutaj, ale mam jeszcze jedną! Taką w kolorze zgaszonego różu. Kredki znajdziecie na stoiskach Golden Rose za około 4 zł! I są genialne! Bardzo długo utrzymują się na ustach, bardzo łatwo się aplikują i przepięknie kryją. Niestety są też minusy- kredeczki wysuszają usta. Ale to tylko 4 złote, więc nie wymagajmy cudów. Zwłaszcza, że wystarczy nałożyć na nie nawilżającą pomadkę (zarówno kolorową jak i pielęgnacyjną) albo jakiś fajny błyszczyk. Zdecydowanie muszę kupić jeszcze kilka kolorów.
NYC, waterproof eyeliner pencil
934 Smokey Plum 
W tanich drogeriach internetowych można ją dostać za niecałe 3 złote! Kolor o najpiękniejszy fiolet jaki tylko widziałam. I jak dla mnie sam odcień sprawił, że była warta zakupu. Uwielbiam nakładać ją w zewnętrznym kąciku dolnej powieki, tak do 1/3 jej długości. Czasem podkreślam nią też linię wodną (ale również 1/3 długości). Jeśli nie macie zbyt płaczliwych oczu, a na dworzu nie jest za gorąco to i Wam się sprawdzi.
Lakiery Golden Rose, seria Rich Color
Za nieco ponad 5 złotych czeka na nas piękna i bogata paleta kolorystyczna lakierów do paznokci, które całkiem nieźle dają radę. Uwielbiam ich pędzelek- szeroki, dobrze wyprofilowany- bardzo łatwo i szybko można pomalować nim paznokcie. Jeśli dodamy do tego dobry top coat mamy fajny, dobrze utrzymujący się maincure. Lub pedicure jak ktoś woli. 
 
 Lakiery Golden Rose, seria Selective
Jakościowo całkiem podobne do Rich Color, ale mają mniejszy pędzelek. To nic złego, po prostu mi gorzej się nim maluje. Za to dużo większa pojemność za te same pieniążki. 
Delia, Coral Prosilk
Niedrogie lakiery, które możemy kupić na przykład w Superpharm. Duża paleta kolorystyczna, łatwa aplikacja i niezła trwałość połączona z top coat'em. To plusy tych lakierów za 5 złotych.
 Essence, Color& Go
Zakochałam się w tych lakierach odkąd po raz pierwszy robiłam zakupy w Hebe. Paleta kolorów (w stałej ofercie) może nie jest zbyt okazała, ale kolory są na prawdę piękne. Lubię te lakiery za pędzelek, którym świetnie mi się maluje paznokcie, dobrze się trzymają. Kolejnym plusem (może to bzdura) jest zabawne nazewnictwo odcieni. U mnie znajdziecie między  innymi "Do you speak love?",  uzupełnić nazwy!!!!!!! 




Lovely, Gloss like Gel i Classic

Z serii Classic mam tylko biały lakier, ale bardzo go lubię. Używam go do różnych akcentów w manicure (np. do kropek), albo jako podkład do bardzo jasnych, pastelowych lakierów. I do tego nadaje się świetnie. Kolory, które posiadam z Gloss like Gel uwielbiam używać w czasie około bożonarodzeniowym. Zarówno czerwień jak i złoto mienią się jak bombki na choince w moim domu rodzinnym i za to je kocham.

***
Uff, i to już wszystko. Przyznajcie mi rację, że całkiem sporo nazbierałam tych fajnych i niedrogich kosmetyków. Szczególnie sporo lakierów do paznokci w tej kolekcji. A co Ty o tym myślisz? Używałaś któregoś z tych produktów? Masz podobne zdanie do mojego? A może zupełnie inne? Daj mi znać w komentarzu. A jeśli chcesz być na bieżąco to polub Amarantowe Okulary na Facebook'u.
Aha! Przypominam, że na moim blogu trwa rozdanie, więc jeśli masz ochotę na fajny i markowy balsam do ciała, kultowy tusz do rzęs i czerwony błyszczyk to wbijaj tutaj!

12 komentarzy:

  1. Lakiery GR z serii Rich Color są świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że tak. Jeśli lubisz te lakiery to zapraszam do mnie w każdą niedzielę na lakierową serię. Na pewno znajdziesz coś dla siebie. Jak na razie mam opublikowane tylko czerwienie (a tam nie mam GR RC), ale w następną niedzielę coś się pojawi:)

      Usuń
  2. nie miałam nic z tego o czym piszesz :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię cienie Miyo i lakiery Golden Rose spośród tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też je lubię, ale według mnie tu wszystko jest godne zaufania:D

      Usuń
  4. Zmywacz do paznokci Isany też bardzo lubię i najczęściej go używam :) Lakiery GR też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również tą zieloną wersję? I aceton, aż tak nie razi, prawda?

      Usuń
  5. Zmywacz z Isany, bloker Ziaji, pomadkę Alterry, cienie MIYO i lakiery GR bardzo lubię ;-))

    OdpowiedzUsuń
  6. też uwielbiam lakiery z essence :) Reszta jeszcze nie wpadła mi w łapki więc raczej nic na ten temat napisać nie mogę. Ale teraz już wiem, że warto się na nie skusić jeśli tylko zobaczę!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie bloga! Każda opinia jest dla mnie ważna, dlatego proszę zostaw po sobie ślad. Pozdrawiam, Paulajna.