piątek, 25 lipca 2014

Serial: Once Upon a Time


 Niestety uwielbiam seriale Towarzyszą mi bardzo często kiedy mam czas wolny. Oglądam je kiedy jadę tramwajem czy pociągiem, podczas wykonywania niektórych obowiązków domowych, albo po prostu gdy mam na to czas i ochotę. Kiedyś sprawdziłam ile czasu poświęciłam na swoje seriale. Umożliwia to stronka tiii.me. Efekt? Przerażenie! Pomyślałam, że warto z tego skorzystać i poopowiadać Wam o moich ulubionych tytułach. Będzie z tego seria!

Zacznę od serialu, który skończyłam oglądać jako ostatni i czekam na czwarty sezon.

Once Upon a Time, czyli Dawno, dawno temu...





No właśnie każdy z nas zna te słowa z dzieciństwa i bardzo to nawiązuje do fabuły całego serialu.
Bajki i baśnie, które poznaliśmy jako dzieci zawsze kończyły się szczęśliwie. A myśleliście kiedykolwiek o dalszych losach Waszych ulubionych bohaterów? Potraficie sobie wyobrazić relacje Królewny Śnieżki i chociażby Czerwonego Kapturka gdyby te znały się? Jak zachowałyby się bajkowe postaci w naszym, realnym świecie? O tym wszystkim możecie się przekonać oglądając serial twórców "Lost. Zagubieni"   Edwarda Kitsisa i Adama Horowitza.

Dawno, dawno temu Zła Królowa zazdrościła swojej pasierbicy Śnieżki szczęścia u boku Księcia z Bajki. Postanowiła zesłać klątwę na cały Zaczarowany Las i wszystkich ich mieszkańców. Klątwa przeniosła postacie z bajek do Świata Bez Magii (odpowiednik naszego świata) do miasteczka zwanego Storybrooke. Tam czas stanął w miejscu na 28 lat. Każdy dostał nową tożsamość tym samym wymazano im wszelkie wspomnienia z Zaczarowanego Lasu. Z całą pewnością nikt nie był szczęśliwy w Świecie Bez Magii. Mieszkańców Miasteczka może uratować tylko jedna osoba- Emma Swan, córka Królewny Śnieżki i Księcia z Bajki.




Tak jak wspomniałam na wstępie- uwielbiam seriale, jednak już dawno żaden nie spodobał mi się tak jak ten. Wychowałam się m.in na bajkach Disneya(których mnóstwo w serialu). Twórcy serialu pozwolili mi wrócić do dziecięcych wspomnień w wersji dla dorosłych. Serial sam w sobie nie jest wybitny, a pomysł przeniesienia bajkowych postaci do amerykańskiego miasteczka wydawał się ryzykowny. Mimo to udejało się. Postacie (nawet czarne charaktery) wydają się być sympatyczne. A przeplatające się znane nam i nie znane historie z dwóch różnych światów bardzo wciągają. To bardzo dobry serial rozrywkowy, w którym także fani kryminalistyki znajdą coś dla siebie. W serialu najbardziej podoba mi się, że nic nie jest tam czarne lub białe. Nawet czarne charaktery mają swoje drugie oblicze, a Ci dobrzy nie zawsze tacy byli. 




Wpis powstał po obejrzeniu trzech sezonów serialu. Czwarty sezon rusza we wrześniu.


2 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tym serialu, chętnie obejrzę chociaż odcinek w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obejrzyj pilota i już po tym odcinku będziesz wiedziała czy Ci się podoba. Mnie wciągnęło.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie bloga! Każda opinia jest dla mnie ważna, dlatego proszę zostaw po sobie ślad. Pozdrawiam, Paulajna.